Sześć lat przed wybuchem II wojny światowej Kazimierz Chorzewski rozpoczął pracę zawodową w Warszawie. Został oblatywaczem w Doświadczalnych Warsztatach Lotniczych. To on przed Bajanem mógł poznać właściwości RWD–9. Na zlecenie Aeroklubu RP poleciał za sterami RWD–5 w trasę: Warszawa – Poznań – Nancy – Paryż – Barcelona – Genewa – Zurych – Brno – Warszawa. Miał być członkiem naszej reprezentacji na Challenge w 1934 r. W starcie przeszkodziła decyzja komisji Centrum Badań Lekarskich. Musiał się wycofać. Rok później znalazł się nad Sekwaną. Był przedstawicielem naszego przemysłu lotniczego. Nie wiedział, że siedzi po raz ostatni za sterami. Na przeszkodzie dalszych lotów stanęło zdrowie. Co nie znaczyło, że się definitywnie rozstał z lotnictwem. Przeszedł do pracy w Polskich Liniach Lotniczych LOT. Miał już za sobą kurs uprawniający do kierowania ruchem lotniczym. Kierował nim w Warszawie i Krakowie. Wybuch wojny zapoczątkował nowy rozdział życia.
5 września 1939 r. został przydzielony do sztabu lotniczego przy Kwaterze Głównej Naczelnego Wodza. Odpowiadał za transport lotniczy. 17 września po zajęciu ziem polskich przez Armię Czerwoną, został internowany. Gdy udaje się z tego wyrwać, wstąpił do konspiracji. Działał w Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. Wykładał w podziemnej szkole lotniczej. Po upadku Powstania Warszawskiego został aresztowany przez Niemców. Trafił do obozu w Oświęcimiu a z niego do Mathausen i Gusen. Po wyzwoleniu wrócił do syreniego grodu. Włączył się do odbudowy PLL LOT. W odradzającym się narodowym powietrznym przewoźniku zajmował wiele stanowisk. Nie ominęły go represje stalinowskiego terroru popartego gorliwością rodaków. Trafił spod skrzydeł Ikara do budownictwa. Znalazł w nim dla siebie furtkę. Ta pozwoliła na podjęcie się pracy w Polskim Komitecie Normalizacji. Kazimierz został przewodniczącym podkomisji ruchu lotniczego. Odkrył swoje powołanie do pisania. Artykuły ukazywały się w „Skrzydlatej Polski” i „Horyzontów Techniki”. W połowie 1959 r. wrócił zawodowo do lotnictwa. Działał społecznie w Lotniczej Komisji Historycznej Aeroklubu PRL, Klubie Seniorów Lotnictwa Aeroklubu PRL i Warszawskim Klubie Seniorów Lotnictwa. Zmarł w Warszawie 1 kwietnia 1977 r.
Oprac. Konrad Rydołowski