Pod koniec lat 50. ubiegłego wieku stało się całkowicie jasne, że aby powietrzna misja rozpoznawcza była skuteczna, musiała być skryta, a jeżeli już samolot rozpoznawczy został zidentyfikowany, to musiał mieć możliwość opuszczenia obcej przestrzeni powietrznej bez wdawania się w walkę. Jednym słowem, samolot rozpoznawczy musiał być nieosiągalny dla obrony powietrznej nawet po wykryciu.